Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Jak spodobać się chłopakom? Nie wszyscy lubią tego samego typu dziewczyny. Jedni lubią szatynki, inni brunetki, jedni wola dziewczyny o jasnej karnacji, inni o ciemnej, niektórzy wolą dziewczyny ciche i uległe, niektórzy te będące całkowitym przeciwieństwem tych pierwszych.
Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Jak spodobać się chłopakowi? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1651)
Zobacz 1 odpowiedź na pytanie: Jak spodobać się chłopakowi ? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1895)
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Jak spodobać się chłopakowi? Co zrobić by dostać ten magiczny "kluczyk do jego serca"?
Tak więc opieka nad zwierzętami to kolejny łatwy sposób na zarabianie pieniędzy jako 13-latek. 14. Zbieranie puszek i butelek. Możesz spodziewać się od 5 do 10 centów za każdą aluminiową puszkę i butelkę, jeśli mieszkasz w stanie z „rachunkiem za butelkę”.
Zobacz 8 odpowiedzi na pytanie: Jak się ubierać by się spodobać Chłopakowi? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1935)
Motoryzacja nie ogranicza się jedynie do samochodów. Równie świetną zabawą jest przejażdżka gokartem. Taki prezent spodoba się każdemu facetowi, niezależnie od wieku. Rozbudzi w sobie wewnętrznego chłopca i pojeździ po torze sam lub zaprosi do rywalizacji znajomych. Też dobrze wypadnie jako prezent dla faceta pod choinke.
Y3YxwM. Moja matka zorientowała się pierwsza. W końcu, jeśli dziewczyna każdego ranka wymiotuje, to na pewno nie cierpi na zatrucie pokarmowe . Mama wiedziała, że mam chłopaka. On miał wtedy 17 lat, ja 14 i naprawdę się kochaliśmy. Nasze rodziny przyjaźniły się, więc znaliśmy się od dzieciństwa. A potem połączyło nas uczucie i … daliśmy się ponieść namiętności. Moi rodzice zdecydowali od razu – cokolwiek się stanie i cokolwiek zdecyduje ojciec dziecka, urodzę je. Lekarze powiedzieli, że ciąża rozwija się zdrowo, a moje ciało jest już gotowe do macierzyństwa. Czasami nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego, co się ze mną dzieje. Na szczęście nie musiałam sama decydować o swoim losie. Mama była przy mnie, wspierała i uspokajała, że wszystko będzie dobrze ze mną i z dzieckiem. Wkrótce powiedziałem Marcinowi o wszystkim, a on swoim rodzicom. Wszyscy jednogłośnie zdecydowali, że powinniśmy się pobrać. Wzięliśmy nawet ślub kościelny. Więc kiedy moje przyjaciółki bawiły się na imprezach, ja byłam już zamężna i czekałam na córkę. Musiałam szybko dorosnąć. I w końcu pojawiła się ona – moja piękna Martusia. Gdy jest się młodym, wszystko wydaje się łatwe. Poród przeszedł bez komplikacji i nie ciągnął się. Moja córka dorastała równie szybko, oczywiście bez pomocy rodziców nie dalibyśmy sobie rady. Po jakimś czasie zaczęłam pracować jako fryzjerka, a Marcin został inżynierem. Moja Martusia poszła do przedszkola, a potem do szkoły. A kiedy skończyła 10 lat, ja miałam 25. Ludzie, gdy nas widzieli, pytali, czy jesteśmy siostrami. I tak trwa to do dziś. Bycie młodą mamą nie jest takie złe. Moja córka jest taka piękna! I tak łatwo jest nam się komunikować. Teraz, gdy Marta ma 16 lat, a ja 31, mówi, że jestem bardzo nowoczesna. Jeszcze! Dzieli się ze mną wszystkim, opowiada, co jej przeszkadza. A ja chętnie słucham i udzielam rad. Cokolwiek się stanie, będę ją wspierać, ale lepiej, żeby jeszcze nie zachodziła w ciąże, ani nie wychodziła za mąż. Niech cieszy się młodością. Gdyby ktoś mnie zapytał, czy żałuję swojej przeszłości, odpowiedziałbym bez wahania, że nie. Nigdy nie żałowałam. W końcu los dał mi wspaniałą córkę, rodziców i męża. Żyjemy jak u Pana Boga za piecem… Nie to, co moja przyjaciółka Ania. Opowiem o niej więcej. Ania jest ode mnie o rok starsza, przyjaźnimy się od dzieciństwa. I chociaż mieszkałyśmy na różnych ulicach, zawsze byłyśmy razem, nie uwierzysz, ale obie prawie w tym samym czasie zaszłyśmy w ciążę. Gdy tylko Ania powiedziała rodzicom o tym, co się stało, oni prawie ją pobili. Jej rodzina była bardzo szanowana – ojciec był przewodniczącym rady wiejskiej, matka – lekarzem gminnym, a w weekendy służyli także w kościele przy mszy. Jednym słowem, gdyby ludzie we wsi dowiedzieli się, że ich córka spodziewa się dziecka w wieku 16 lat — byłby wielki wstyd. Ta rodzina najbardziej obawiała się utraty szacunku w oczach sąsiadów, nic dziwnego, że rodzice zabrali moją przyjaciółkę do szpitala, aby usunęła ciążę i zabronili jej o tym mówić. Dowiedziałam się po pięciu latach, czy możesz sobie wyobrazić, jak rodzice ją zastraszyli, skoro nie ujawniła swojego przerażającego sekretu nawet najbliższej przyjaciółce? Karina bardzo cierpiała. W końcu w wieku 21 lat poślubiła przystojnego mężczyznę z sąsiedniej wioski. Jego rodzice byli bogaci, a także szanowani, więc idealnie pasowali do rodziny Kariny. Przyjaciółka kocha swojego męża, ale los wyciął jej złośliwy żart – nie może zajść w ciąże. Robiła już wszystko – biegała po lekarzach, chodziła do wróżek i modliła się. Nikt nie potrafi wyjaśnić, dlaczego nie może zostać matką. Od dawna jest w depresji, raz nawet próbowała popełnić samobójstwo, wzięła jakieś pigułki, ale lekarze zrobili jej płukanie żołądka i uratowali życie. Pamiętam, jak moja Marta miała dwa lata, a Karina przyszła nas odwiedzić. Nie odeszła od mojej córki — tak kocha dzieci… Gdyby nie duma rodziców, być może jej nienarodzone dziecko byłoby najlepszą przyjaciółką lub przyjacielem mojej Martusi. Nie można jednak osądzać ludzi. Każdy kieruje swoim losem, ale jeśli popełniamy błąd w młodym wieku, rodzice dokonają wyboru za nas. Więc najważniejsze jest, aby nie popełniać błędów.
Zawsze zanim cokolwiek zrobisz, zastanów się: “Co by zrobił przeciętny facet, a następnie tego nie rób” Nie przytłaczaj dziewczyny oczywistym podrywem, ciężkimi słowami, jak “umówimy się na kawę/kolację/do kina” – takie teksty mordują kompletnie całą zabawę i stawiają dziewczynę w roli księżniczki, a faceta w roli kolejnego starającego się o nią nudziarza. Wystarczy spytać: “Jaki jest Twój numer telefonu” albo przez telefon zwykłe: “Spotkajmy się w czwartek o 18 w xyz, dasz radę?” i zero ciężkich słów, że to jakaś randka, kolacja, umawianie się i inne krępujące bzdety. Od wieków mężczyźni zadają sobie pytania: Co podoba się dziewczynom w facetach? Jak spodobać się dziewczynie? Jak przypodobać się dziewczynie? Jak spodobać się dziewczynie ze szkoły lub skądkolwiek? Jak podobać się kobietom? Dziewczynom podoba się w facetach pewność siebie, bycie liderem i przewodzenie w relacji. Nie cierpią, gdy muszą prowadzić chłopaka za rączkę, jak małe dziecko i prowadzić relację zamiast niego. Dziewczyny są z natury tą stroną pasywną, bierną, a nawet bardziej nieśmiałą. To nie jest rola kobiety, żeby dominować i przewodzić w relacji. Robią tak jedynie desperatki, maniaczki kontroli lub dziewczyny bez klasy, honoru, które nie mają problemu z tym, żeby nawet narzucać się chłopakowi. Niestety takie dziewczyny z czasem będą nawet pomiatać swoim chłopakiem oraz nigdy nie będą go szanować, ponieważ od początku traktowały go z góry, przedmiotowo, jak kogoś słabszego, gorszego, głupszego, uległego. Jak się spodobać dziewczynie? Co podoba się dziewczynom w facetach i chłopakach? Aby spodobać się dziewczynie zadbaj nie tylko o wygląd. Faceci nadmiernie pytają, jak wyglądać, żeby spodobać się dziewczynie. Owszem, higiena osobista i ogólne dbanie o czyste, eleganckie ubranie oraz dbanie o sylwetkę i zdrowie to podstawa dobrego pierwszego wrażenia. Jednak na pierwszym wrażeniu nie da się zbudować udanego związku, ponieważ często faceci przestają się podobać dziewczynie, gdy ona odkryje, że jego jedyną zaletą jest jego wygląd, ale gdy się odezwie, to czar pryska. Działa to również w drugą stronę, gdy dziewczyna jest tylko ładna, ale jest np. głupia, wulgarna. Dlatego zamiast tylko rozwijać wygląd, to pracuj równie ciężko lub nawet bardziej nad swoim charakterem męską osobowością pewnością siebie świadomością prowadzeniem relacji we właściwą stronę Jak spodobać się dziewczynie? Unikaj stereotypowych zalotów Najbardziej dziewczyny odpycha takie standardowe, oklepane, oficjalnie staranie się o nie i podlizywanie się. Próby przypodobania się dziewczynie na siłę. Tak postępują słabi, niepewni siebie, nieatrakcyjni faceci, którym brak ciekawej osobowości i poczucia humoru. Myślą, że kobietę trzeba przekupywać prezentami, jedzeniem, służalczością, komplementami i nadmiernie się jej podkładać, aby ją zdobyć, co jest kompletną bzdurą. Zawsze zanim cokolwiek zrobisz, zastanów się: “Co by zrobił przeciętny facet, a następnie tego nie rób”. Np. przeciętny facet w przewidywalny, nudny, stereotypowy, oficjalny, przytłaczający sposób zabiera dziewczynę do kina, dotyka ją zbyt szybko i w krępujący sposób, robi jej presję, w oczywisty i jednoznaczny sposób pokazuje, jak bardzo mu na niej zależy. Totalnie morduje jakąkolwiek ciekawość, nowość, radość z odkrywania, poznawania i od razu zachowuje się, jak jakiś amant adorator wielbiciel czasem nawet psychopata … ponieważ są tacy, którzy śledzą dziewczynę albo nękają ją telefonami lub smsami w nocy, wyznają uczucia już przed spotkaniem lub po 1 spotkaniu, a nawet oświadczają się na pierwszym lub trzecim spotkaniu. Najczęściej jednak są to nudne zaloty typu kino, a wcześniej tzw. czajenie się, próby rozwijania relacji przez sms lub czat, jakby nie miał odwagi ani umiejętności, żeby porozmawiać na żywo i się spotkać. Niestety tak działa zdecydowana większość facetów, którzy są bardzo nieudolni z kobietami, ale nie zastanawiają się nad tym, czy mogą coś poprawić, więc działają na ślepo po omacku albo mają jakieś pokrętne sposoby, wynikające ze społecznego programowania, że aby spodobać się dziewczynie trzeba być jakimś podkładającym się romantykiem. Np. wysyłają 100 wiadomości do dziewczyn znajomych na facebooku, które są również bardzo marne, bo może to być tylko zaproszenie lub uśmieszek lub sztampowe, co słychać. Jak spodobać się dziewczynie? Co podoba się dziewczynom w facetach, chłopakach? Bycie innym niż wszyscy! Nie podlizywanie się i nie czajenie się z zagadaniem lub zaproponowaniem spotkania, jak ciota. Nie śledzenie dziewczyny. Nie przekupywanie. Nie gloryfikowanie jej. Nie przytłaczanie oczywistym podrywem, ciężkimi słowami, jak “umówimy się na kawę/kolację/do kina” – takie teksty mordują kompletnie całą zabawę i stawiają dziewczynę w roli księżniczki, a faceta w roli starającego się o nią nudziarza. Kobietom podoba się normalne traktowanie ich, jak ludzi. Poczucie humoru oraz dystans, luz, brak presji, przestrzeń, tęsknota, ciekawość, tajemniczość, zastanawianie się, co do niej czujesz i dlaczego nie padasz jej do stóp, jak wszyscy pozostali przeciętniacy. Jak spodobać się dziewczynie? Najlepiej jest być innym niż wszyscy. Zawsze zastanów się, co zrobiłby przeciętny facet, a następnie tego nie rób. W ten sposób będziesz podobał się dziewczynom i poprowadzisz relację prosto do udanego związku zgodnie z planem 12 randek. Pozdrawiam, Paweł Grzywocz “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz” “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób” “Zawsze inwestuj w rozmowę” “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać” “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter” Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek Jak utrzymać związek 77 Technik Flirtu Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni Najlepsze miejsce do poznawania kobiet Co jeszcze zauważyłeś, że podoba się normalnym, zdrowym psychicznie dziewczynom w facetach?
Artykuły Styl życia TOP 20 pytań PsychoTesty Najlepsze odpowiedzi Pytania na temat: sposoby-na-podryw-chlopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka Tematy: sposoby na podryw chłopaka ponad 2 lata temu taka dziewczyna często... przychodziła na boisko ze swoją koleżanką, siadała na trybunach i patrzyła jak jak się do mnie pewnego dnia na boisko przyszedł mój kolega co chodził z nią do k... Flirt • Autor: maravila17 2011-02-26 18:03:49 4 odp Tematy: sposoby na podryw chłopaka Proszę o wypowiedz osoby dojrzałe;& często, ponad 2 lata temu taka dziewczyna przychodziła na boisko ze swoją koleżanką, siadała na trybunach i patrzyła jak jak się do mnie pewnego dnia na boisko p... Flirt • Autor: brajan1233 2011-03-22 13:39:17 5 odp Pomoc - Jak zdobywać punkty i awansować w rankingu ? Zadawaj pytania, udzielaj odpowiedzi, oceniaj odpowiedzi innych. Generalnie im bardziej jestes aktywna, tym wyżej plasujesz sie w ranking Jak zdobywać rangi? Jak zdobywać punkty?
qperws Dołączył: 2018-08-14 Miasto: kraków Liczba postów: 91 30 czerwca 2020, 07:23 Czy fakt że ktoś nie był nigdy w związku mając 21 lat jest powodem do czucia się przegranym? Właśnie naszła mnie taka myśl że moje życie jest naprawdę okropne - nigdy nie byłam w związku ani żadnej bliższej relacji przyjacielskiej, jestem nieśmiała więc też nie imprezowałam praktycznie na studiach. Czuje się takim dosłownie otyłym przegrywem. Dołączył: 2019-03-05 Miasto: Kraków Liczba postów: 224 30 czerwca 2020, 07:31 wstyd to wpadka w wieku 15 lat. nie masz doświadczenia po prostu przez to. imprezy? na imprezach rzadko spotkasz miłość życia lyra3ada Dołączył: 2019-06-04 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 2 30 czerwca 2020, 07:42 Ja mam kolezanke, ktora w wieku 30lat nigdy nie miala stalej relacji z facetem i wcale sie z tym zle nie czuje. Skoro nie robisz nic w kierunku poznania kogoś to znaczy, że pasuje Ci taki stan rzeczy. Pogódź się z tym. Wybacz sobie i sie tym nie przejmuj. Jeśli jednak to Ci nie pasuje to zaczni dzialać: zapisz sie do jakiś kółek zsinteresowań, na jakieś kursy, chodź na wystawy, spitkania autorskie. A jak to nie pomoże to polecam psychologa lub ksiażke: Unf*ck yourself, Bishop Gray John. Jesteś jeszcze młoda:) dasz rade. SzczuplaNaZawsze2020 30 czerwca 2020, 07:46 Edit myślałam ze jesteś szczupła, wiec przepraszam. Jeśli ważysz tyle co na pasku to niestety to może być powodem. Nie bierz tego do siebie, sama jestem grubaska, mam już otyłośc i widzę, ze faceci jednak wola szczupłe w większości. Wiem jak było jak byłam szczupła a jak jest teraz. Pomimo ze mam ładna buzie to jestem przezroczysta dla przystojnych szczupłych facetow. I jak nie masz przebojowego charakteru to ta waga może być kluczowa. Niestety. Niestety faceci w większości, choć pewnie nie wszyscy wola starsza babkę, ale szczupła niż młoda i gruba. Takie mam obserwacje z otoczenia. Ta waga niestety ma znaczenie, choć chciałabym, żeby było inaczej. Jak dla mnie nie ma co się wstydzić tego, tylko może zacząć coś zmieniać w tym kierunku? Edytowany przez 30 czerwca 2020, 07:54 Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 26244 30 czerwca 2020, 07:46 a myślałaś o tym dlaczego uważasz to za wstyd? Jakie są Twoje motywy chęci posiadania chłopaka tak w ogóle? qperws Dołączył: 2018-08-14 Miasto: kraków Liczba postów: 91 30 czerwca 2020, 07:55 a myślałaś o tym dlaczego uważasz to za wstyd? Jakie są Twoje motywy chęci posiadania chłopaka tak w ogóle? Wiele razy. Wydaje mi się że jestem niedojrzała, poprowadziłam całe swoje życie jak do tej pory w złym kierunku - złe studia, złe nawyki żywieniowe i nie tylko. Wiem że jestem słabą osobą i na ogół nie jest mi z tym źle ale często łapę się na tym że mam ochotę pogadać tak naprawdę z kimś kogo dobrze znam, rozumiem. Nie chodzi mi o żadne użalanie się ale potrzebuje takiego swoistego poczucia bezpieczeństwa jak również faktu że mogę "Być" dla innych osób. Przez osttni miesiąc wydawało mi się że się ogarnęłam, nie miałam napadów żywieniowych (dopiero sobota-niedziela doprowadziły do tego że jest +2 kg więc może to też z tego powodu teraz mnie naszło jaka jestem beznadziejna). A teraz mając za 3 godziny egzamin zamiast się uczyć czegoś co nie daje mi żadnych perspektyw myślę o tym jak zmarnowałam czas na studiach właściwie tylko na egzystencje - brak socjalizacji, perspektyw czy planów na przyszłość. Chyba boje się że zawsze będę sama a fakt że w wieku 21 lat nigdy nie byłam w jakiejkolwiek relacji po prostu utwierdza mnie w tym i chyba szukałam tutaj pocieszenia żeby móc zyskać fałszywą nadzieję. qperws Dołączył: 2018-08-14 Miasto: kraków Liczba postów: 91 30 czerwca 2020, 08:00 SzczuplaNaZawsze2020 napisał(a):Edit myślałam ze jesteś szczupła, wiec przepraszam. Jeśli ważysz tyle co na pasku to niestety to może być powodem. Nie bierz tego do siebie, sama jestem grubaska, mam już otyłośc i widzę, ze faceci jednak wola szczupłe w większości. Wiem jak było jak byłam szczupła a jak jest teraz. Pomimo ze mam ładna buzie to jestem przezroczysta dla przystojnych szczupłych facetow. I jak nie masz przebojowego charakteru to ta waga może być kluczowa. Niestety. Niestety faceci w większości, choć pewnie nie wszyscy wola starsza babkę, ale szczupła niż młoda i gruba. Takie mam obserwacje z otoczenia. Ta waga niestety ma znaczenie, choć chciałabym, żeby było inaczej. Jak dla mnie nie ma co się wstydzić tego, tylko może zacząć coś zmieniać w tym kierunku? Zdaje sobie z tego sprawę całkowicie że to jest tego powodem i nie chce zaprzeczać. Waga jest i zawsze będzie moim największym kompleksem, ciało które zniszczyłam odchudzaniem i którego nie odzyskam też zawsze będzie mnie niszczyć psychicznie. Próbuję i naprawdę wydaje mi się że jest w porządku przez 30 dni nie miałam żadnych napadów żywieniowych. Może nie schudłam za wiele ale czułam się spokojnie. Teraz przez ten weekend niestety zawaliłam i sobota-niedziela doszło do tego że jestem 2 kg na plus co pozwoliło mi wrócić do wagi początkowej z tego chciałabym żeby ktoś był ze mną jak jestem otyła i z zaburzeniami, wiem że do momentu gdy je mam nigdy nie będę szczęsliwa. Po prostu czasem dobija mnie fakt że mając 21 lat nie mam nic - porządnego wykształcenia a 3 lata zmarnowane na studia, znajomych z którymi mogłabym gdziekolwiek wyjść a w tym czasie moi rówieśnicy się dobrze bawią, czy nawet szacunku do siebie samej. Boje się że mając zniszczoną psychikę, ciało nigdy nie schudnę i już zawsze będę sama. To wydaje mi się takim dodatkowym czymś co mnie przeraża - brak doświadczenia w takich relacjach i że za niedługo stanę się desperatką. Dołączył: 2019-04-03 Miasto: Glasgow Liczba postów: 1636 30 czerwca 2020, 08:15 Potworny wstyd! Jak dla mnie to już jesteś skazana na staropanieństwo Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 26244 30 czerwca 2020, 08:28 Zacznijmy wiec od tego, że masz prawo być taka, jaka jesteś. Jak kazdy człowiek masz cechy, które w zalezności od tego kto patrzy beda wadami albo zaletami. A najważniejsze jest to, czy Tobie jest z nimi dobrze. Wszystko co piszesz mówi wyraźnie o tym, że skupiasz się na tym by być jakaś inna, a ze nigdy nie byłaś, to wydaje Ci się że to bedzie jakieś lepsze. Otóż nie, bedzie po prostu inne. Bedzie też nie Twoje, wiec nastreczy Ci kolejny problem, czy aby tak na pewno ma być. To jest cała esencja Twojego poczucia braku bezpieczenstwa. Czujesz się niedojrzała? Dobrze, wszystkie doświadczenia dopiero przed Tobą, i niczego jeszcze nie zdazyłas zmarnować. Złe studia, złe nawyki? Wiedza o tym, to pierwszy krok do zmiany. A robić w zyciu możesz co chcesz. Tylko żeby robić, trzeba... robić, a nie rozmyślać, bo akurat rozmyślanie to wynik nastroju. Zreszta jak czegoś nie zrobisz, to trudno miec o tym dobre mysli i koło się zamyka. Nie wierze, że nie ma w Twoich studiach niczego interesującego, po prostu może za wiele sie po nich spodziewałaś. Znów - za duzo rozmyślania. Na pewno sa jakieś rzeczy, które wydają Ci się fajne, tak ogólnie. Po prostu po nie siegnij, hobby i posiadanie czegoś naprawde swojego to bardzo wazny aspekt zycia. I wtedy znajda się w Twoim zyciu ludzie, z którymi coś Cię łączy, bo bedziesz chciała do nich wyjśc. Dołączył: 2014-01-30 Miasto: Warszawa Liczba postów: 540 30 czerwca 2020, 09:02 Nie, nie masz się czego wstydzić i analizowac. Mówią, że miłość sama przyjdzie nie proszona. A życie z facetem u boku jeszcze zdarzysz sobie zrujnowac.. 🙄😆
Projekt: Carlos Miele / fot. East News - To ma sens - odparł, gdy wyraziłam swoją opinię. - Jesteś kobietą. Wygląda na to, że ta kolekcja przypadła paniom do gustu. Mężczyznom się nie spodobała. Teraz wiele kobiet ubiera się dla kobiet - podsumował. Sądzę, że chodziło mu o wymyślne Miksy i połączenia: wszechobecne botki, sandałki na obcasach czy najnowsze dziwactwo, czyli skarpeto-buty, wspomniane wcześniej zbroje oraz wszystkie te odjazdowe ciuchy w stylu unisex, które wkrótce pojawią się na rynku. Wygląda na to, że mężczyźni nie szaleją za miksami. Być może są zbyt skomplikowane - oczywiście hybrydy, a nie mężczyźni. Trudno się domyślić, jak je rozpiąć, a co dopiero, w jaki sposób dostać się do środka takich ciuchów. Właśnie w ten sposób znaleźliśmy kolejne źródło odwiecznego konfliktu płci. Niedawno robiłam wywiad z Alberem Elbazem, izraelskim projektantem pracującym dla paryskiego domu mody Lanvin. W trakcie rozmowy wspomniał, że nie lubi kobiet ubierających się dla pań. Jego zdaniem takie zachowanie ma swoje źródła w rywalizacji, a nie w chęci przypodobania się. Prawdopodobnie Elbaz ma rację, choć wydaje się, że umiejętność konkurowania została kobietom zakodowana jakieś 40 tysięcy lat temu. Tak więc wypisanie się z listy oczekujących na buty Spicy Shoes sprzedawane przez dom mody Luis Vuitton prawdopodobnie nie będzie w stanie zmienić naszego biologicznego przeznaczenia. Wiem jednak, co to oznacza. Jest coś poniżającego w kupowaniu ciuchów, co do których masz pokrętnie satysfakcjonującą pewność, że twoje siostry (tak nazywałyśmy kiedyś inne kobiety, w przeciwieństwie do bardziej aktualnej nazwy - "Ostre Suki") będą na nie pożądliwie spoglądać. To takie zniewalające (a może tylko dla mnie, osoby zadręczonej i zniszczonej latami odwiedzania pokazów mody, na których obowiązują tak skomplikowane zasady ubierania się, że tylko kobieta mogłaby mieć nadzieję, że zdoła je rozgryźć). Po prostu zbyt łatwo jest zadowolić mężczyznę. Wystarczy założyć ładną sukienkę oraz parę umiarkowanie seksownych butów. Chodzi o takie obuwie, które nie jest zbyt wyzywające, ponieważ panowie i tak nie rozumieją, na czym polega ten trik. Nie "załapią", nawet jeśli kobiety w takich pantoflach są autoironiczne, a same buty zostały zaprojektowane przez gorącego projektanta z Shoreditch. Panowie są szczęśliwi widząc ładniutką sukienkę oraz buciki. Gdzie tu jest jakieś wyzwanie? Nic dziwnego, że najdroższe kreacje kupują kobiety, które spędzają życie ukryte za zasłoną czadoru (czyli muzułmańskiej zasłony dla kobiet - przyp. Onet). Te panie chwalą się swoimi modnymi kreacjami tylko we własnym gronie. Nie chodzi o to, że panowie nie są w stanie sformułować wyrafinowanych opinii na temat damskiej odzieży. Chodzi o to, że oni mają inne oko. Oni są z Marsa, a my z planety Vuitton (zanim jednak zbombardujecie mnie mailami wiedzcie, że zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie kobiety są takie. Wiem też, że niektóre poważne damy w ogóle nie myślą o ciuchach poza tymi momentami, kiedy piszą do mnie, aby mi powiedzieć, że są inne). Panowie widzą całość: sylwetkę, kolor, to, czy ubranie nie jest za ciasne, jakość (do pewnego stopnia), metkę (do pewnego momentu) oraz kontekst. Kobiety widzą... wszystko. Jasne, że można czasem zadowolić zarówno siebie, jak i swojego mężczyznę bez zakładania dwóch kompletnie niepasujących do siebie szaf. Warto czasem tego spróbować, mając na względzie zgodę i harmonię. Oczywiście ideałem byłoby ubierać się tak, aby zadowolić samą siebie. Ale co zrobić, gdy samozadowolenie zależy od tego czy sprawiamy przyjemność innym? Zaiste tajemnice ubierania się są zbyt skomplikowane, aby je rozwikłać.
jak spodobać się chłopakowi w wieku 13 lat